Wiele firm z branży chemicznej codziennie wykorzystuje w swoich procesach silnie żrące substancje – kwasy, zasady i rozpuszczalniki. Substancje te są nie tylko szkodliwe dla zdrowia, ale często wydzielają niebezpieczne opary, które mogą tworzyć atmosferę wybuchową.

Większość przedsiębiorstw wie, że w strefach zagrożonych wybuchem nie wolno stosować zwykłych odkurzaczy do pracy na mokro. Dlatego często wybierają odkurzacz z certyfikatem ATEX – najlepiej pneumatyczny i wykonany ze stali nierdzewnej – ufając, że rozwiązuje to problem.

Jednak jest to tylko częściowe rozwiązanie.

Stal nierdzewna nie zawsze jest odporna na działanie silnych kwasów i żrących cieczy. Za każdym razem, gdy urządzenie jest używane, materiały stopniowo ulegają degradacji – a opary chemiczne i aerozole mogą przedostać się przez filtry, uszczelki czy zbiornik. Dzieje się tak gdy odkurzacz nie jest wyposażony w odpowiedni system zatrzymywania oparów, odporność chemiczną oraz właściwe, odporne materiały w całej konstrukcji.

Wyobraź sobie, że uszczelka jest powoli niszczona przez kwas. Urządzenie staje się nieszczelne – i powstaje niewidoczny, a potencjalnie niebezpieczny wyciek. W takiej sytuacji nie spełniasz wymogów:

• Dyrektywy ATEX 2014/34/UE

• Normy EN 60335-2-69 (dot. bezpieczeństwa i filtracji)

• Normy EN 17348:2022 (dot. odkurzaczy do stref 20/21/22 z palnym pyłem i cieczami)

• Ani wewnętrznych wymagań firmy w zakresie BHP i GMP dotyczących bezpiecznej i kontrolowanej obsługi cieczy

…a tym samym nie wypełniasz odpowiedzialności, jaką przyjąłeś jako osoba podejmująca decyzje techniczne. 

Dla bezpieczeństwa wazne sa też akcesoria. Nie pomoże, najlepszyodporny chemicznie wąż przemysłowy, jeśli końcówka zaczyna się kruszyć, rury się zapiekają, a koła blokują, bo smar w łożyskach ulega rozpuszczeniu.

Wiele odkurzaczy ATEX zawodzi w tym zakresie, ponieważ są projektowane wyłącznie z myślą o bezpieczeństwie przeciwwybuchowym – a nie o pracy z żrącymi cieczami.

Zwykle firma wybiera po prostu zwykły odkurzacz do pracy na mokro i godzi się z tym, że trzeba go często wymieniać. Tutaj jednak przedsiębiorstwo już zainwestowało w drogi sprzęt ATEX – tyle że nieodpowiedni.

Konsekwencje są poważne:

• Ryzyko wybuchu w otoczeniu z powodu palnych oparów i utraty szczelności

• Zagrożenie zdrowia wskutek kontaktu z żrącymi, toksycznymi lub zaburzającymi gospodarkę hormonalną oparami

• Korozja urządzeń i awarie powodujące opóźnienia lub przestoje w produkcji

• Zanieczyszczenie produktów, zwłaszcza w branży chemii precyzyjnej lub środowiskach regulowanych GMP

• Brak dokumentacji i możliwość niezaliczenia audytu ATEX, BHP lub jakości

To nie jest problem „albo–albo”.
To jest problem „zarówno–jak i”.
I wymaga rozwiązania opracowanego specjalnie do tego celu.